single

Ciśnienie w domu na święta: Przezwyciężanie mitu perfekcyjnych wakacji i odnalezienie daru radości

Bałwany i wieńce zaczęły pojawiać się w sklepach na kilka tygodni przed tym, jak w Halloween zapukał do nich pierwszy trick-or-treater, a teraz nasze skrzynki pocztowe wypełniają wiadomości informujące o najnowszych i najwspanialszych wyprzedażach przed Czarnym Piątkiem. Tak, nadszedł sezon świąteczny, a wraz z nim cały stres i presja, ponieważ z tym okresem radości wiążą się wysokie oczekiwania - wobec nas samych i innych. Wszyscy mamy w głowie obraz idealnych wakacji i staramy się go spełnić. Święta są stresujące dla wszystkich, a dla rodzin żyjących na odwyku mogą stanowić dodatkowe wyzwanie. Jeśli jednak zmienimy nasz paradygmat z dążenia do stworzenia "idealnych" chwil i spełniania wysokich oczekiwań, możemy dać sobie i naszym bliskim nową tradycję świąteczną, w której mniej będzie stresu, a więcej radości. Oto jak:

Realistycznie podchodź do swoich zobowiązań czasowych i wygospodaruj czas na odpoczynek. Wiele osób, zwłaszcza matek, stara się robić wszystko i może być im trudno ustalić granice i poprosić o pomoc. Próba zrobienia zbyt wiele tylko spotęguje poczucie stresu. W ciągu dnia jest tylko tyle czasu, więc ogranicz swoją listę rzeczy do zrobienia i skup się na tym, co jest naprawdę ważne. Priorytetem powinno być także robienie sobie od czasu do czasu przerw i odreagowanie. Wybierz się na spacer, pomedytuj lub usiądź przy ognisku, czytając książkę. Cokolwiek, co naładuje Twoje baterie.

Bądź sobą w chwili obecnej. Często w okresie świątecznym jesteśmy tak skupieni na kolejnym zadaniu, kolejnym wydarzeniu, kolejnym spotkaniu świątecznym, że tracimy z oczu to, co dzieje się teraz, w tej chwili, z nami. Częścią radzenia sobie z presją świąt jest próba pozostania w teraźniejszości i bycia częścią pełnego doświadczenia emocjonalnego, które ma miejsce właśnie teraz. Lęk i depresja mogą zacząć się pojawiać, gdy zaczynamy żyć zbyt daleko w przyszłości.

Wyznacz granice. Ludzie często wzdrygają się, gdy mówi się im, że powinni wyznaczyć granice, ponieważ nie wiedzą, co to tak naprawdę oznacza. Granice mogą oznaczać po prostu nieprzesadzanie z rezerwacjami, jasność co do tego, co można przynieść na imprezę lub co do osób odwiedzających dom. Granice nie muszą być surowe; mogą być sposobem na ochronę emocjonalną i fizyczną, dzięki czemu można zachować odporność i cieszyć się czasem spędzanym z rodziną i przyjaciółmi, traktując priorytetowo dbałość o siebie. Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak ważne jest wyznaczanie granic, kliknij tutaj.

Wyznaczając swoje granice, pomyśl o czasie, którym dysponujesz, o podróżach, które jesteś gotów odbyć, o jedzeniu, które możesz ugotować lub kupić, o prezentach, które możesz podarować bez obciążeń finansowych. Należy jasno określić, co realistycznie można zrobić w okresie świątecznym.

Przekazuj swoje oczekiwania. Wydaje się, że ludzie lepiej radzą sobie z efektywnym komunikowaniem swoich potrzeb w innych porach roku, ale w jakiś sposób święta dodają do spotkań rodzinnych dodatkowy poziom intensywności i presji, który utrudnia komunikację. Nikt z nas nie potrafi czytać w myślach, a jednak często oczekujemy, że ludzie będą intuicyjnie znali nasze potrzeby i oczekiwania. Nieuczciwe wobec naszych przyjaciół i rodziny jest wymaganie od nich spełnienia naszych niewypowiedzianych oczekiwań, a prawdę mówiąc, jesteśmy również nieuczciwi wobec samych siebie, ponieważ w ten sposób narażamy się na rozczarowanie i przytłoczenie.

Wyciągnij rękę do osób z Twojego otoczenia. Wakacje "powinny być" radosnym, wspaniałym czasem. Co się stanie, jeśli nie będziesz czuł się szczęśliwy lub wspaniały?

Jeśli zauważysz, że ktoś zmaga się z problemami lub izoluje się, nie ma nic złego w tym, że wyciągniesz do niego rękę. Zaproś go na kawę i sprawdź, jak sobie radzi. Korzystne jest także zaproszenie kogoś na spotkanie rodzinne i pozostawienie mu możliwości powiedzenia "tak" lub "nie".

Jeśli to ty zmagasz się z problemami, zwróć się do zaufanego przyjaciela lub bliskiej osoby, poszukaj wsparcia w grupie 12-stopniowej lub u profesjonalisty, gdzie nie będziesz musiał udawać, że wszystko jest w porządku. Znajdź kogoś, z kim możesz porozmawiać, kogoś, z kim możesz być sobą i kto będzie Cię wspierał. Znalezienie wsparcia zmniejszy presję udawania szczęśliwej miny.

Nadaj priorytet swojej opiece nad sobą. Pielęgnuj całego siebie psychicznie, fizycznie, emocjonalnie i duchowo, aby mieć pełne poczucie dobrostanu. Jeśli podchodzisz do potencjalnie trudnych chwil z dobrej pozycji, to stworzyłeś podstawy do zmniejszenia stresu.

Trzymaj się zdrowego harmonogramu. W świątecznym pośpiechu może być trudno zadbać o siebie każdego dnia. Usiądź w niedzielę i zaplanuj swój tydzień - kiedy będziesz ćwiczyć? Pomedytujesz? Weźmiesz udział w spotkaniu? Porozmawiasz ze sponsorem? Kiedy masz zaplanowany czas na zabawę i spotkania towarzyskie? Określ, które momenty będą dla ciebie stresujące, i uzupełnij je pozytywnymi działaniami.

Zrób sobie przerwę od mediów społecznościowych. Nie wszystko, co robisz, musi być natychmiast udostępniane na Instagramie. Wystarczająco trudno jest poradzić sobie z wymaganiami sezonu wakacyjnego, nie dodając do tego poczucia, że wszystko musi być "perfekcyjne jak z obrazka", aby można było się tym podzielić w mediach społecznościowych. Dodatkowo, odciąga Cię to od bycia "obecnym" w danej chwili. Badanie Pressure to Perform przeprowadzone na zlecenie Caron przez The Harris Poll wykazało, że media społecznościowe w ogromnym stopniu zwiększają stres i presję, jaką ludzie odczuwają w swoim życiu, sprawiając, że każda czynność wydaje się być rywalizacją. Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak media społecznościowe zwiększają presję w czasie świąt, kliknij tutaj.

Zabawa nie musi się kręcić wokół alkoholu. Istnieje przekonanie, że nie można obchodzić świąt bez alkoholu. To nieprawda. Świętowanie polega na robieniu rzeczy, które sprawiają nam przyjemność lub przynoszą radość innym: Wolontariat, śpiewanie, pieczenie, udział w zajęciach sezonowych, picie gorącej czekolady lub kawy smakowej.

Postaw swój powrót do zdrowia na pierwszym miejscu. Dla tych, którzy są w trakcie odwyku lub chcą coś zmienić w swoim życiu, święta spędzone z rodziną mogą być trudnym okresem. Dlatego ważne jest, aby opracować plan radzenia sobie z tym stresem i przekazać go swoim bliskim.

W przypadku osób w początkowej fazie zdrowienia, podczas pierwszych świąt, rozsądnym rozwiązaniem może być pójście na imprezę rodzinną lub służbową na znacznie krótszy czas niż zwykle. Zdaję sobie sprawę, że może to spowodować pewne zakłócenia, ale z pewnością zachęcałbym rodziny do respektowania tej granicy, jeśli o to prosi ich ukochana osoba.

Ważne jest też, aby osoby odwykowe miały system wsparcia - terapeutę, sponsora, a nawet przyjaciela - do którego mogą zadzwonić, gdy poczują się zestresowane. Niezależnie od miejsca i czasu, w pobliżu prawdopodobnie znajdzie się społeczność gotowa wspierać osoby w procesie zdrowienia. Jeśli wyjeżdżasz na wakacje do innego miasta, poświęć trochę czasu na poszukiwanie potencjalnych grup wsparcia, być może pytając znajomych, czy mają jakieś godne polecenia.

Na początku leczenia rodziny są bardziej skłonne do wprowadzenia zmian. W miarę upływu czasu rodzina zdaje się zapominać o tej potrzebie. W idealnej sytuacji rodziny powinny nadal kontaktować się z osobą w trakcie leczenia. Jaki jest jej poziom komfortu? Jak chciałyby, aby te święta wyglądały? I znowu, rodziny nie potrafią czytać w myślach, więc to od osoby zdrowiejącej zależy, czy podzieli się swoimi potrzebami, życzeniami i granicami.

Na koniec pamiętajcie, że nie ma czegoś takiego, jak święta idealne jak z obrazka. Jakie wspomnienia i uczucia chcemy, aby rodzina i przyjaciele kojarzyli ze świętami? Czy chcemy, aby były one negatywne, czy pozytywne? Można pominąć pieczenie ciasteczek babci, jeśli oznacza to zmniejszenie poziomu stresu. W czasie świąt ludzie nadmiernie się angażują, a to prowadzi ich do urazy, złości i frustracji, ponieważ są zbyt rozciągnięci. Bycie uważnym, czyli w pełni skoncentrowanym na chwili obecnej, może pomóc w zmniejszeniu stresu. Warto też mieć siłę, by powiedzieć "nie", gdy coś nie leży w naszym najlepszym interesie. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić, ale jeśli masz system wsparcia, który zachęca cię do stawiania granic, jeśli ty i twój partner jesteście po tej samej stronie, jeśli macie realistyczny obraz tego, jak chcecie, aby wyglądały święta, może to ułatwić radzenie sobie z nimi.

Życzę Wam wszystkim wesołych, bezstresowych i zdrowych świąt.