single

Tworzenie nowych tradycji wakacyjnych

Możliwe jest stworzenie nowych tradycji, kiedy zdrowienie rodziny oznacza zmianę podejścia do okresu świątecznego. Oto kilka wskazówek, których nasza rodzina nauczyła się na temat obchodzenia świąt po tym, jak moja córka poszła na leczenie, a nasza rodzina rozpoczęła własną podróż w kierunku wyzdrowienia:

Umieść to w perspektywie.

To normalne, że pokładamy tyle nadziei i ekscytacji w tym jednym konkretnym święcie. Jednak można się srogo rozczarować, kiedy rzeczywisty dzień nie jest taki sam. Szczerze mówiąc, nie ma czegoś takiego jak idealny dzień. To zależy od każdego z nas, aby ten dzień był tym, czym jest.

Moja rodzina na przemian organizowała świąteczne obiady, na przykład w tym roku w domu moich rodziców, w następnym u nas, a w kolejnym u mojego brata. Kiedy zbliżały się święta, zaczynałam szaleć z planami w głowie, co powodowało stres nie tylko u mnie, ale u wszystkich osób w moim życiu. Na odwyku zdałam sobie sprawę, że muszę odpuścić, cieszyć się tym, co mam teraz i mieć wiarę w przyszłość. Oznacza to zaakceptowanie myśli, że te święta to tylko jeden dzień i jeden posiłek, a będzie inny dzień, kiedy cała rodzina będzie mogła się spotkać.

Mniejsze może być lepsze.

Nasze rodzinne spotkania zamieniły się w wielkie święta z rozkazu i bez względu na to, czyj dom był gospodarzem, cały dzień spędzaliśmy przy stole. Początkowo, kiedy moja córka była na odwyku, obawiałam się, że ten dzień okaże się szaloną sceną z dużą ilością alkoholu. Wiedziałam, że nie jest to idealne otoczenie ani dla mojej córki, ani dla mnie. Wycofaliśmy się, więc nasza uroczystość obejmowała tylko mnie i mojego męża, nasze dzieci i nasze wnuki.

Pod wieloma względami, mniejsze jest lepsze. Brakuje nam widoku całej dalszej rodziny, ale większa liczba osób powoduje chaos i zderzenie osobowości. Nasza mniejsza uroczystość jest o wiele bardziej intymna, a my możemy spędzić dużo czasu z wnukami. To przekłada się na mniejszy stres dla mnie, mniejszy niepokój dla mojej córki i więcej czasu dla wszystkich innych, więc wszyscy możemy się zrelaksować. Nie czujemy też potrzeby siedzenia przy stole przez cały dzień - możemy się ruszać, co jest jeszcze zdrowsze! Skrócenie całodziennych spraw do kilku godzin jest również korzystne.

Połączenie ma znaczenie - nawet jeśli jest online.

Prawda jest taka, że święta są dla mnie szansą na połączenie się z moimi dziećmi i wnukami. Nauczyłam się, że połączenie nie musi mieć miejsca tylko w tym dniu; może się zdarzyć w każdej chwili. Moja córka jest spokojna - uwielbia rodzinę i przebywanie wśród ludzi - ale dla niej dzień wolny od pracy i pozostanie w domu z rodziną to dar. Bardziej niż na obecności przy stole z okazji Święta Dziękczynienia zależy jej na więzi i uważa, że ważniejsze jest bycie zdrowym i bezpiecznym, o ile tylko rodzina znajdzie czas, by się połączyć. Świętowanie nie musi odbywać się osobiście. Rozmowa przez telefon lub wirtualnie przez Zoom lub Facetime może być równie dobrą okazją do świętowania i połączenia.

Poznałam siłę więzi podczas naszej rodzinnej podróży w kierunku wyzdrowienia. Caron nauczyła mnie, że więź jest kluczem do zdrowia i szczęścia. Dzięki Al Anon nauczyłam się, że muszę pracować nad sobą, oddzielnie i niezależnie od mojego zdrowiejącego dziecka. Utrzymuję kontakt z moim sponsorem na odległość, przez telefon i Zoom. Dla mnie utrzymywanie kontaktu ze sponsorem i innymi członkami mojej grupy wsparcia stanowi istotną różnicę w moim pozytywnym podejściu do życia - nawet wtedy, gdy zdarzają się nieoczekiwane rzeczy.

Porzuć perfekcjonizm i przyjmij wdzięczność.

Nie ma czegoś takiego jak idealny dzień, a jeśli chcę, żeby wszystko było "idealne" na święta, na pewno się rozczaruję. Zamiast tego, zachęcam wszystkich do przyjęcia wdzięczności. Nasza dalsza rodzina może nie być z nami osobiście, ale celem jest, aby wszyscy byli bezpieczni i zdrowi.

Na odwyku nauczyłem się być wdzięczny za czas, który nasza rodzina spędza razem. Na przykład, nauczyłam się skupiać i budować moje relacje z wnukami i nie przejmować się innymi rodzinnymi dynamikami. Życie jest chaotyczne. Czasami dzieci mają napady złości lub stawiają czoła wyzwaniom behawioralnym - ale akceptuję to i skupiam się na jakości czasu spędzanego razem.

Ostatecznie uważam, że człowiek dowiaduje się więcej o sobie i o świecie, kiedy musi radzić sobie z wyzwaniami. To dobry czas, aby zastanowić się nad sobą i nad tym, w jaki sposób zamierzamy z tych sytuacji wyrosnąć.

Stwórz granice.

Jednym z powodów, dla których nasza rodzina przestała chodzić na duże spotkania świąteczne, było to, że wiedziałam, że będzie tam alkohol. W naszym domu postanowiliśmy nie podawać alkoholu podczas rodzinnych spotkań. Nie czułam, że mogę powstrzymać resztę rodziny przed spożywaniem alkoholu w ich domach, ale ważne było, aby wyznaczyć tę granicę w moim domu, kiedy moja córka zaczęła wracać do zdrowia. Goszcząc w swoim domu, mogłam pomóc stworzyć zdrowsze środowisko.

Granice nigdy nie były ważniejsze niż w tym sezonie wakacyjnym. To jest czas, aby chronić siebie i swoją rodzinę. Tak jak robimy to na odwyku, zachęcam cię, abyś nie szedł w miejsce lub przebywał z ludźmi, którzy sprawiają, że nie czujesz się bezpiecznie. Masz pełne prawo stawiać siebie i swoją najbliższą rodzinę na pierwszym miejscu dla własnego spokoju i dobrego samopoczucia.

Znajdź swoją wiarę.

Trzeba mieć wiarę, nawet jeśli święto nie jest dla ciebie najlepszym dniem, że jutro jest kolejny dzień i wszystko będzie dobrze. To, co dzieje się dzisiaj, nie będzie dyktować tego, co stanie się jutro lub za dwa lata.

Nigdy nie byłam bardzo uduchowioną osobą. Po prostu kręciłam się tam, żyjąc w zastępstwie mojej córki, chcąc, by robiła rzeczy, w które sama nie wierzyłam. Dziś zdaję sobie sprawę z tego, że nie byłam nigdzie uziemiona i że mój brak wiary przyczynił się do tego, że moja córka miała problemy z poczuciem własnej wartości.

Odnalezienie mojego połączenia z duchowością zmieniło moje życie. Wzloty i upadki mojej córki kiedyś sparaliżowałyby mnie strachem i niepokojem. Teraz jestem otwarta na zmiany i wyzwania, jakie stawia przede mną życie, a także o wiele bardziej świadoma swojego miejsca w świecie, ponieważ mam wiarę.

Elastyczność ma znaczenie.

Trzeba pozostać elastycznym. Ważne jest, aby nauczyć się, że nie ma nic złego w dostosowywaniu naszych planów. Potraktuj to jako okazję do rozciągnięcia siebie. Na początku może to trochę zaboleć, ale w końcu możesz być bardziej elastyczny w życiu i relacjach.

W tym sezonie wakacyjnym, każdy z nas znajdzie swój unikalny sposób na przeżycie świąt. Ja ze swojej strony skupię się na oddawaniu i przypominaniu sobie o tym, gdzie byłem i jak daleko zaszedłem.