W uzależnieniu i odwyku poczucie winy leczy, a wstyd zatruwa
Większość ludzi nie widzi dużej różnicy między poczuciem winy a wstydem, a oba są postrzegane jako emocje, których należy unikać. Można ich doświadczyć po zrobieniu czegoś szkodliwego lub wstydliwego. Jednak w przypadku osób leczących się z uzależnienia od substancji istnieją znaczące różnice między poczuciem winy a wstydem.
Poczucie winy leczy, a poczucie winy jest oznaką zdrowego powrotu do zdrowia. Poczucie winy umożliwia uzdrowienie, pozwalając na przejęcie odpowiedzialności i wzmocnienie pozycji. Poczucie winy jest związane z zachowaniami, a zachowania można zmienić. Wstyd jest trucizną dla zdrowienia. W rzeczywistości wstyd jest jednym z naszych najgorszych wrogów, a położenie kresu stygmatyzacji i wstydowi związanemu z uzależnieniem jest podstawą wszystkiego, co robimy w Caron.
Złe samopoczucie jest niezbędnym elementem ludzkiego doświadczenia. Nierealistyczne jest myślenie, że wszyscy powinniśmy być szczęśliwi przez cały czas - życie nie działa w ten sposób. Rodziny pacjentów Caron Renaissance są czasem zdziwione, że chcemy, aby podczas sesji terapeutycznych pacjenci mówili o bólu, zranieniach, poczuciu winy i wstydu. Czy nie powinni oni skupić się na przyszłości? Czy nie powinniśmy pomagać im w odnajdywaniu pozytywów? Odpowiedź jest prosta: Jeśli dana osoba nie poradzi sobie szczerze ze swoją przeszłością i teraźniejszością, nie skonfrontuje się z rzeczywistością, w której się znajduje, nie będzie mogła skutecznie ruszyć naprzód. Musi wiedzieć, gdzie się znajduje, zanim zacznie planować, co chce osiągnąć.
W tym miejscu dochodzimy do zasadniczej różnicy między poczuciem winy a wstydem.
Kiedy ktoś z natury rozumie, że jego działanie lub zachowanie było nieodpowiednie lub krzywdzące dla innych, to jest to poczucie winy. Poczucie winy jest niezbędnym elementem procesu oceny naszego zachowania w dorosłym życiu. Bez poczucia winy, czy to z powodu alkoholu, czy innego rodzaju uzależnienia, nie mamy żadnego powodu, aby zmienić swoje zachowanie. Ważne jest jednak także, aby określić, co naprawdę jest, a co nie jest naszą odpowiedzialnością. Poradnictwo terapeutyczne może przyczynić się do zwiększenia poczucia winy, co pozytywnie potwierdza zdolność danej osoby do rozwoju i przystosowania się do zdrowych relacji. Wzrost poczucia winy, w połączeniu z rosnącą odpowiedzialnością za zachowania dorosłych, powoduje zmniejszenie wstydu. Indukcja poczucia winy powoduje redukcję wstydu.
Z drugiej strony, wstyd przekonuje nas, że sami jesteśmy źli. Nie: "Zrobiłem coś złego", ale "Jestem złym człowiekiem". Wstyd prowadzi do poczucia bezwartościowości i bezradności, do przekonania, że problem jest fundamentalną wadą charakteru, której nie jesteśmy w stanie zmienić. Nic bardziej mylnego, ponieważ mamy moc, by się zmienić.
Uzdrawiająca moc poczucia winy
W trakcie terapii nauczyliśmy się, że im bardziej ktoś akceptuje swoje poczucie winy - które dotyczy zachowań - tym mniejszy jest jego wstyd. Jeśli uda nam się skłonić kogoś do mówienia o swoich zachowaniach, możemy zmniejszyć jego poczucie wstydu. Zwiększamy też poczucie własnej mocy, co otwiera drogę do wzrostu prawdziwej samooceny.
Jest to zazwyczaj bardzo niewygodny proces, zarówno dla pacjenta, jak i dla jego rodziny. Istnieje pokusa, by członkowie rodziny włączyli się w ten proces i chronili swoich bliskich przed odczuwaniem bólu. Odezwą się w nich naturalne instynkty rodzicielskie. A co, jeśli poczucie winy, którego doświadcza ich bliski, okaże się dla niego zbyt duże i znów zacznie zażywać?
Nie jest to lęk irracjonalny. Świadczy to o potrzebie stworzenia bezpiecznego środowiska terapeutycznego, w którym tego typu praca byłaby możliwa. W takich okolicznościach rodzina może intelektualnie zrozumieć, że jej bliski ma wsparcie i że nie musi brać na siebie odpowiedzialności.
Mimo to radzimy rodzinom, aby się wycofały. Jeśli pozwolą bliskiej osobie wziąć odpowiedzialność za swoje poczucie winy, wzmocnią ją w ten sposób do wprowadzenia zmian. Dzięki temu, że dokonała ona pozytywnych zmian, zyskuje prawdziwe poczucie własnej wartości.
W dorosłym życiu większość z nas ma poczucie własnej wartości, ponieważ udało nam się pokonać trudności. Nie czujemy poczucia własnej wartości dlatego, że wstaliśmy rano z łóżka. Czujemy je, ponieważ udało nam się dotrzeć na czas do pracy na ważne spotkanie, kiedy ruch na drogach był utrudniony, być może wstając wcześniej lub jadąc bocznymi drogami, a jednocześnie pilnując, aby dzieci dotarły na czas do szkoły. Nie inaczej jest w przypadku uzależnienia. Tylko pozwalając komuś na samodzielne pokonanie trudności, dajemy mu szansę na rozwój.
Uzdrawiająca rola rodziny
Rodziny odgrywają istotną rolę w procesie zdrowienia. Pacjent jest rodziną, a rodzina jest pacjentem. Jeśli rodzina nie jest zaangażowana w proces zdrowienia, świeżo upieczona trzeźwa osoba, która poznała nowe narzędzia i strategie pozwalające inaczej podchodzić do świata, znajdzie się ponownie w otoczeniu członków rodziny, którzy nie uczestniczyli w tym procesie i nie mają tych samych narzędzi.
To nie jest proces konfrontacyjny, to proces szczery. Może być jednak bardzo nieprzyjemny, jeśli członkowie rodziny wyrobili w sobie nawyk chronienia swoich bliskich przed rzeczywistością. Po prostu prosimy rodziny o szczere rozmowy z bliskimi na temat tego, jak ich zachowanie wpływa na nich i jakie są ich dotychczasowe doświadczenia. Członkowie rodziny nie muszą mówić nic innego niż prawdę.
Poczucie winy i wstyd to silne emocje, ale jedna z nich może stać się motywacją do prawdziwej zmiany, podczas gdy druga prowadzi do poczucia bezradności i bezwartościowości. Uświadomienie ludziom różnicy między poczuciem winy a wstydem - skonfrontowanie się z poczuciem winy i pozbycie się wstydu - często stanowi podstawę wielu interwencji, które prowadzimy z pacjentami i rodzinami.